A to skromna zapowiedź aniołków z masy solnej ;) Jutro dodam więcej zdjęć ze wszystkimi wypieklonymi aniołami. Dziwnie tak iść do pracy na 9 skończyć o 17 i od nowa praca w domu od 19 do nie wiem jeszcze której ;) Chciałam też napisać, że z pracy wróciłam dzisiaj bardzo przemęczona mianowicie rozwiązywanie krzyżówek, zamawianie butów przez internet i wychodzenie na przerwę papierosową jest bardzo ciężkie i porywające hehe..
Ahoj do jutra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz